Tym razem zupełnie serio, próbuję po raz ostatni - jeśli się nie uda, to znaczy, że jestem słabą kluchą. Wolałabym nie posiąść tego przydomku :) .
Dzisiaj się pomierzyłam, zważyłam, zrobiłam fotki swojej sylwetki. Wszystko trzymam skrzętnie w jednym miejscu i czekam na pierwszy pomiar kontrolny, który nastąpi za 30 dni, czyli dokładnie 7 stycznia 2016. Wtedy umieszczę porównanie na blogu.
Na blogu będę zamieszczać sprawozdania ze swoich poczynań, co 10 dni. W międzyczasie również pojawią się wpisy motywacyjne, lub opisujące moje poczynania związane z odżywianiem czy aktualnie wykonywanymi ćwiczeniami :) .
Jestem podekscytowana i
Do usłyszenia w następnym poście. Jeśli ktokolwiek to czyta i ma ochotę się przyłączyć do działania i wspólnie motywować się do osiągnięcia celu - zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz